Jak byłem mały chciałem mieć na maxa żyrafę. Naprawdę chciałem.Tak, że aż płakałem. Ze względu na gabaryty tego zwierzęcia oraz na to, że nie występuje ono na naszym kontynencie nie było mi pisane posiadanie tego majestatycznego zwierzęcia. Teraz, dzięki technologii czyli internetowi, mogę się z Wami podzielić swoją cichą pasją jaką są ŻYRAFY. Zapraszam.
wtorek, 2 lipca 2013
Żyrafa Tiki z ogrodu zoologicznego w Kalifornii.
Pracownicy Oakland ZOO zapewnili jej szyte na miarę palto, które ogrzeje ją tej zimy. Sędziwy dla żyraf wiek 18 lat daje się Tiki we znaki. Regularnie spotyka się z kręgarzem, masażystką i akupunkturzystą. Podobne zabiegi stosowane są u koni, dzięki czemu nie trzeba uciekać się do leczenia farmakologicznego - wyjaśniła opiekunka żyrafy Melissa McCartney. 4-metrowa żyrafa cierpi z powodu chłodnej zimy, ale w jej przypadku nie sprawdzały się derki, którymi ogrzewa się konie. Producent derek zgodził się uszyć specjalne paltko dla Tiki. Będzie utrzymane w kolorach soczystej zieleni i będzie miało odczepianą podpinkę. Aby zmierzyć żyrafę, McCartney musiała wspiąć się na drabinę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz